Cannabis indica, a jej bezpośrednie oddziaływanie na ludzki organizm.

Zawartość THC w konopiach indyjskich, jest wyższa niż w Cannabis sativa. Występujące różnice w odczuwaniu ich działania na ludzki organizm, wydają się być niezbyt trudne do jasnego wytłumaczenia. Jednak, pamiętać należy, że ludzki mózg nadal nie został zbadany do końca, dlatego wyciąganie zbyt pochopnych wniosków, jedynie na podstawie poczynionych wcześniej obserwacji, nie wydaje się być najlepszym w tej sytuacji rozwiązaniem. 

WPŁYW CANNABIS INDICA NA LUDZKI MÓZG. 

Wiadomo, że poziom, zawartego w konopiach THC, ma znaczenie jeśli chodzi, o wywoływanie określonych odczuć czy też reakcji naszego ciała i umysłu. Można nawet posunąć się dalej i stwierdzić, że właściwie warunkuje on to, co możemy dzięki Cannabis indica odczuć. Potwierdzić to mogą relacje osób, które mają duże doświadczenie związane z używaniem konopi indyjskich oraz fakt, że doświadczenia te, się często ze sobą pokrywają i wydają się być bardzo spójne. Tak czy inaczej, jest to zbyt mała liczba zależnych (jedynie trzy zmienne), byśmy mogli wyciągnąć ostateczny wniosek, co do istniejącej w tej sytuacji korelacji, który mógłby się sprawdzić w przyszłości i byłby bezpośrednio powiązany z prowadzonymi obecnie, badaniami nad ludzkim mózgiem. 

W CZYM MOŻE NAM POMÓC KONOPIA I ZAWARTE W NIEJ THC.

Oprócz doznań natury zmysłowo umysłowej Cannabis indica posiada właściwości związane z łagodzeniem objawów bólu, skutecznie działa w przypadku leczenia bezsenności, łagodzi problemy związane z odczuwaniem lęku i można by rzec, że w łagodny sposób “prostuje” nasz sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości. Przypuszczalnie może mieć to związek z tym że posiadając wysoki poziom zawartości THC, wpływa ona na receptory kanabioidalne, które są współodpowiedzialne w ludzkim układzie nerwowym, za wywoływanie właśnie takich odczuć i wrażeń. Dzięki obserwacjom laboratoryjnym, w których trakcie badane osoby, opisywały to co się z nimi dzieje i co czują po kontrolowanym zażyciu Cannabis indica, wiemy o tym, że marihuana wyostrza zmysły do tego stopnia, że możemy usłyszeć, to co się wewnątrz nas dzieje. Obserwowane osoby, opisywały ten stan jako “szum ciała”.