Niełatwo żyć z bólem. On odbiera całą radość z życia. Dlatego, by się go pozbyć, warto udać się do fizjoterapeuty, który na pewno będzie wiedział, jak go szybko uśmierzyć. Może on zaproponować cierpiącemu pacjentowi kinesiotaping.
Co kryje się pod pojęciem kinesiotaping?
To nic innego jak oklejanie ciała pacjenta specjalnymi leczniczymi plastrami. Popularne tejpy mają sprawić, że bolący staw będzie unieruchomiony, a odczucia bólowe nieco mniejsze. Taśmy do kinesiotapingu są głównie używane przez zawodowych sportowców. Nie oznacza to jednak, że te dobroczynne plasterki nie pomogą ludziom niezwiązanym na co dzień z branżą sportową. Jest wręcz przeciwnie. Fizjoterapeuci często polecają je – https://megamedic.pl/tasmy-do-kinesiotapingu swoim pacjentom.
Taśmy do kinesiotapingu- komu są szczególnie polecane?
Po pierwsze z ich dobroczynnych właściwości chętnie korzystają ludzie, którzy mają problemy ze stawami i ich ruchomością. Tasiemki ten sprawiają, że stawy powoli się nagrzewają, mięśnie przestają być tak napięte, a kończyny odzyskują swoją dawną ruchomość. Po drugie ten produkt pomaga się uporać z bolącym kolanem, czy barkiem.
Wystarczy nakleić go w newralgicznym miejscu i poczekać, aż taśmy zaczną działać. Gdy tak się stanie, chory to zauważy, gdyż przestanie odczuwać jakikolwiek ból, a newralgiczne miejsce przestanie być nadwrażliwe na dotyk. Z leczniczych tejpów korzystają też sportowcy bowiem w ich przypadku- chodzi nie tylko o to, by pozbyć się dolegliwości bólowych, ale przede wszystkim, by zapobiec pogłębianiu się kontuzji.
Jak długo można mieć na sobie taśmy do kinesiotapingu?
Jeśli założyło się je prawidłowo zgodnie z zaleceniami, to popularne tejpy bez zmiany plastra można mieć na sobie kilka dni. Oczywiście dobrze jest przed założeniem takiego plastra oczyścić miejsce, w którym ma być on przyklejony. Chodzi także o to, by w tym newralgicznym obszarze ciała nie było także owłosienia.